Jak wygląda sprawa hoteli w Chinach. Po pierwsze cenowo są stosunkowo przystępne, można wynająć hotel w centrum miasta o przyzwoitym standardzie za 150-200 yuan za noc (w przeliczeniu ok 75-100zł), to oczywiście dolna półka cenowa i dla osób chcących trochę więcej luksusu jak najbardziej też jest odpowiednia oferta. W każdym chińskim mieście jest multum luksusowych hoteli, a ich ceny powinny być nieco tańsze niż w Polsce. Przed wyjazdem najlepiej zarezerwować sobie pokój, choćby na kilka dni, uniknie się wtedy problemów z brakiem wolnych miejsc, które mogą wystąpić gdy nasz wyjazd przypada w terminie chińskich świąt narodowych lub targów i innych imprez masowych odbywających się w danym mieście. Podczas targów bowiem ceny hoteli znacznie rosną, mogą kosztować nawet trzy krotnie więcej niż w normalnym okresie i wiele hoteli ma pełne obłożenie. Standard jaki panuje w Chińskich hotelach zależy od gwiazdek im przyznanych i nie odbiega zbytnio od standardów europejskich mowa tu o droższych hotelach. Przed wybraniem odpowiedniego dla nas hotelu warto oprócz lokalizacji wybierając również pod kontem opinii dotyczących danego miejsca noclegowego wystawionych przez gości, a dostępnych na rożnych portalach internetowych.
Chiny
Chińskie PKB
Chińskie PKB od wielu już dekad rośnie w tempie zbliżonym do 10% rocznie. Tak olbrzymi wzrost gospodarczy nie spotykany jest w innych krajach, Chiny w ciągu 30 lat przekształciły się z biednego kraju w supermocarstwo. Dzięki wzrostowi produkcji polepszyła się znacznie sytuacja setek milionów osób w Państwie Środka. Obecne PKB nominalne 2013 rok wynosi ponad 10 bilionów dolarów i 7300 dolarów na osobę. Chiny to obecnie po USA druga gospodarka świata, a wszystkie prognozy mówią, że w ciągu kilkunastu lat Chiny staną się numerem jeden. Jeśli porównamy PKB na osobę okaże się ono ciągle niższe niż Polskie 13000 dolarów, ale Chiny to kraj o bardzo dużych różnicach i tak w dużych miastach PKB dochodzi do 20tys dolarów na mieszkańca, natomiast na obszarach wiejskich jest ciągle niższe niż średnie 7tys USD. Mimo to Chiny mają w ciągu kilkunastu lat olbrzymią szansę aby pokonać również Polskę w wysokości PKB na mieszkańca, mimo iż w ostatnich dwóch latach gospodarka chińska nieco zwolniła, ciągle rozwija się ona w tempie powyżej 7% rocznie. Wraz ze wzrostem PKB wzrastają też płace Chińczyków i obecnie płaca minimalna waha się w zależności od regionu do 800 do 1600 yuan miesięcznie.
Rynek samochodowy w Chinach
Chiny już od kilku lat stanowią największy rynek samochodowy na świecie, rocznie sprzedaje się tam ok 20mln nowych aut. Chiny pokonały takie kraje jak USA oraz rynek Unii Europejskiej. Warto pamiętać, ze jeszcze 15lat temu w okolicach roku 2000 w Chinach sprzedawało się tylko 1,5mln nowych samochodów rocznie, na skutek zliberalizowania przepisów odnośnie posiadania przez obywateli Państwa Środka samochodów, oraz bogacenia się społeczeństwa popyt na nowe samochody znacznie rósł powyzej 10% rocznie. Chiny to ciągle rynek słabo nasycony obecnie na 1000mieszkańców przypada tam 9-10 samochodów podczas gdy w Europie i USA liczba ta przekracza 50-60. także Chiny stały się bardzo perspektywicznym rynkiem dla wielu producentów. Wiele firm samochodowych z otworzyło tam swoje fabryki, dzięki temu mają niskie koszty produkcji, łatwy dostęp do podzespołów, które także produkowane są w Chinach, oraz unikają opodatkowania akcyza przez co mogą oferować auta taniej niż by to miało miejsce gdyby importowały swoje produkty z zagranicy. Oczywiście 20 mln aut rocznie to dopiero początek, analitycy mówią o liczbie sprzedaży wynoszącej około 50 mln nowych aut rocznie, ale na takie wyniki będziemy musieli poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat.
Japonia vs Chiny (mieszkania)
Dzisiaj wpis o mieszkaniach, postaram się porównać mieszkania w dwóch azjatyckich państwach. Chinach i Japonii. W Japonii mieszkania zwłaszcza w dużych aglomeracjach, są bardzo niewielkie. Koszty zakupu i najmu w Tokio są bardzo wysokie, dlatego nielicznych tylko stać na zakup lub wynajem dużego, przestronnego lokum. Zazwyczaj ludzie mieszkają w bardzo małych mieszkaniach. W Chinach z kolei bardzo często spotkać można duże przestronne mieszkania, o powierzchni często dochodzącej do 200 metrów, oczywiście nie każdego chińczyka stać na zakup takiego mieszkania, zwłaszcza teraz gdy w dużych aglomeracjach ceny są bardzo wysokie, ale nadal buduje się apartamentowce z mieszkaniami o takiej powierzchni, także obcokrajowiec chcący zamieszkać w Chinach nie będzie miał problemu z wyszukaniem na rynku dużego, przestronnego apartamentu. Wspomnę jeszcze o mieszkaniach w Hong Kongu, te podobnie jak w Japonii zazwyczaj są niewielkich rozmiarów, a ceny wynajmu takiego mieszkania, należą do najwyższych na świecie, tak samo jeśli chodzi o kwestię zakupu takiego mieszkania.
Czy w Chinach są kościoły?
Wiele ludzi zastanawia się jak wygląda sprawa religii w Chinach. Niektórzy mówią, że w Chinach kościoły są zakazane i tępi się katolicyzm. Jak sprawa wygląda naprawdę. Zacznijmy od tego, że w Państwie Środka, niewielki odsetek całego społeczeństwa wyznaje Katolicyzm, w związku z tym nie znajdziemy tam aż tylu kościołów co w Polsce. W Chinach Kościół nie jest oficjalnie powiązany z Watykanem. Wyznawcą umożliwia się oczywiście odwiedzanie świątyń. W Chinach znajdziemy zarówno świątynie Buddyjskie, kościoły Katolickie, jak i muzułmańskie Meczety. Jeśli jesteś wiernym jedynym utrudnieniem dla ciebie będzie odległość kościoła od miejsca zamieszkania, ze względu na mniejszą ich ilość. Może być jeszcze jedno utrudnienie, mianowicie język w jakim odprowadzana jest Msza Święta, może to być język chiński, ale bardzo często msza jest również w języku angielskim, na język polski nie ma raczej co liczyć. Tak po krotce wygląda sprawa kościołów w Państwie Środka.
Polskie jedzenie w Chinach
W Chinach trudno jest kupić typowe polskie produkty żywnościowe. Oczywiście w większych miastach supermarkety posiadają oddzielnie wydzielone miejsca z importowanym asortymentem, ale trudno znaleźć tam Polskie marki i trzeba pamiętać, ze to żywność importowana w związku z czym jej ceny są kilkukrotnie wyższe niż jej chińskie odpowiedniki. Będąc w Hong Kongu natknąłem się natomiast na soki Tymbark, ale one również nie są rozpowszechnione tak jak inne globalne marki typu coca-cola, nestle, itp. Po prostu tylko niektóre sklepy oferują polski towar. W Chinach nie znajdziemy również typowego polskiego chleba, czy żółtego sera, chleb dostępny tylko tostowy, a żółty ser po pierwsze jest drogi, po drugie znajdziemy tylko jeden lub dwa gatunki w danym sklepie (zapewne znajdzie się gdzieś również chleb zwykły, czy większy wybór serów, ale jest to wyjątek i trzeba przebyć pół miasta aby dokonać takiego zakupu, ja mówię tutaj o zwykłych chińskich supermarketach). Ciężko tez szukać jakichkolwiek polskich restauracji, z amerykańskich bardzo popularne jest KFC, McDonald, Starbucks i inne sieciówki, znajdziemy tez w Chinach restauracje Indyjskie, Tureckie, Francuskie i z innych zakątków świata, a polskiej osobiście nie znalazłem ani jednej, choć słyszałem o jednej, która po pewnym czasie zbankrutowała w mieście Guangzhou.
Najwięcej turystów zagranicznych pochodzi z …
Kiedyś to Niemcy byli na pierwszym miejscu jeśli chodzi o wydatki pozostawiane przez turystów poza granicami własnego kraju. Od kilku lat na prowadzenie weszli Chińczycy. Obecnie liczba Chińskich turystów rocznie podróżujących na zagraniczne wakacje wynosi prawie 100milionów, a kwoty jakie pozostawiają na zagranicznych wyjazdach wynoszą w przybliżeniu 20 tysięcy juan na osobę. W ten sposób Chińczykom udało się zdobyć pierwsze miejsce turystów wydających łącznie najwyższą sumę za granicą. Jak te wydatki wyglądają szczegółowo, jeśli przyjrzymy się bliżej średniemu Chińczykowi okaże się, iż z reguły nocuje on w tańszych hotelach, a resztę kwoty wydaje głównie na pamiątki w postaci produktów luksusowych, które w Chinach zazwyczaj są znacznie droższe, niż np. w Europie, USA czy Hong Kongu. Uśredniając więc Chińczycy to naród, który uprawia tak zwaną turystykę zakupową. Trzeba pamiętać, że przeciętny chińczyk ciągle ma więcej problemów z uzyskaniem wizy na zagraniczny wyjazd niż ma to miejsce w przypadku Europejczyka. Wraz ze zwiększeniem przyznawania wiz turystycznych, wzrośnie również liczba Chińczyków podróżujących za granicę jak i ich wydatki, wszakże dzisiaj tylko 8% populacji korzysta z takiej okazji.
Czy wynajmę w Chinach dom?
Domy na przedmieściach to bardzo popularne miejsce zamieszkania dla osób w takich krajach, jak USA, Australia jak i w całej Europie. Czy w Chinach też bezproblemowo wynajmiemy dom na przedmieściach? Niestety sprawa wygląda tam nieco inaczej, większość budownictwa mieszkaniowego w Chinach to duże bloki / apartamentowce. Domy stanowią bardzo niewielką część urbanizacji miast. Jeśli ktoś się uprze oczywiście znajdzie dom na wynajem, problemem jest jednak cena. Dom w niedalekiej odległości od centrum miasta jest bardzo drogi zarówno w zakupie jak i wynajmie. Ceny zazwyczaj są dwa razy wyższe niż wynajem mieszkania o podobnej powierzchni. Dodatkowym problemem będzie dojazd, wynajmując dom będziemy musieli korzystać z samochodu, ten możemy wynająć bądź zakupić, niestety aby go użytkować potrzebne nam będzie chińskie prawo jazdy. Mimo tych niedogodności mieszkanie w domu da nam atuty w postaci spokojniejszej okolicy, mniejszego hałasu i większej prywatności. Jeśli stać cię na wynajem domu, rozważ i tę opcję, oczywiście wcześniej porównując oferty na rynku nieruchomości w danym mieście.
Jak Chińczycy walczą ze smogiem?
Smog to w Chinach poważny problem, normy zanieczyszczeń odbiegają tam od wyśrubowanych norm europejskich. Dlatego często na niebie pojawia się szarość i zamiast pięknego niebieskiego koloru i promieni słonecznych widzimy tylko smog. Chiny starają się walczyć ze zjawiskiem, wypychając fabryki z centrów miast na obrzeża, wprowadzają też coraz wyższe normy ekologiczne, do których muszą dostosować się producenci. Mimo tego, w związku z dużym wzrostem PKB w Chinach cały czas rośnie produkcja, a wraz z nią zanieczyszczenia. Chiny starają się walczyć z tym również na inne sposoby. Zwłaszcza wtedy gdy w danym mieście odbywa się jakieś ważne wydarzenie, np. Olimpiada w Pekinie, Targi w Guangzhou, czy Igrzyska Azjatyckie, wtedy do miast zjeżdżają się zagraniczni turyści, a Chiny chcąc „pokazać” się światu próbują walczyć dodatkowymi sposobami. Zazwyczaj na kilka dni przed i w trakcie trwania imprezy wstrzymuje się pracę okolicznych fabryk, kierowcy otrzymują zakazy jazdy samochodami, jeśli np. twój numer rejestracyjny kończy się liczba nieparzystą możesz jeździć tylko w poniedziałki, środy i piątki w pozostałe dni na drogi wyruszają samochody z numerami parzystymi. Czy takie sposoby walki ze smogiem zasługują na pochwałę? Na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć.
Zakup mieszkania w Chinach
Zakup mieszkania wiąże się z dużymi wydatkami, jakie formalności i ceny obowiązują w Chinach. Po pierwsze i najważniejsze nie każdy obcokrajowiec może zakupić w Chinach mieszkanie, aby móc zakupić mieszkanie trzeba przebywać co najmniej rok na terenie Chin na wizie pracowniczej lub studenckiej. Druga bardzo ważna kwestia, takiego mieszkania obcokrajowiec nie może wynajmować odpłatnie osobom trzecim (Chińczycy mogą wynajmować mieszkania), mieszkanie ma być na własny użytek obcokrajowca. Jeszcze jedna również bardzo ważna kwestia w Chinach nie kupujemy mieszkania na własność tylko „dzierżawę” na 70lat. Po krótkim wyjaśnieniu najważniejszych formalności można przejść do samej transakcji, najczęściej potrzebna będzie nam gotówka, gdyż bardzo trudno będzie uzyskać kredyt w Chińskim banku obcokrajowcowi bez wysokiego wkładu własnego na zakup mieszkania. Jak kształtują się ceny za chińskie mieszkania, tu niestety kolejne zmartwienie w dużych chińskich miastach takich jak Pekin, Szanghaj, Shenzhen transakcyjne ceny wynoszą ok 12 tysięcy za metr kwadratowy, w Warszawie jest to 8tysiecy złotych, oczywiście w samych centrach miast ceny te są jeszcze wyższe i nie rzadko spotkać można mieszkanie z cena wynosząca 30tys złotych za metr kwadratowy. Im mniejsze miasto na prowincji tym cena niższa, także warto zapoznać się z rynkiem w konkretnej prowincji, mieście i dzielnicy.